Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

Wycieczka w góry – Wielka Czantoria

Obraz
Wczesna pobudka to nie zawsze coś dobrego, jednak dla nas (6 osób) ten poranek był początkiem jednodniowej wyprawy. Nasze spotkanie zaczęło się na Dworcu Kolejowym w Gliwicach, na którym wsiadaliśmy do pociągu, jadącego w stronę Ustronia Polany. Kolejnym punktem naszej wycieczki był wjazd wyciągiem na Czantorię Wielką (995 m n.p.m.). Pomyśleć by można, że to już koniec wyprawy, bo przecież już stoimy na szczycie. Ależ oczywiście, że trzeba było teraz jeszcze zejść. Wędrówka minęła nam bardzo wesoło przy śmiechu i rozmowach. Nie zabrakło oczywiście postoju na małe co nieco. Rozkoszując się górskim obiadkiem, popijając gorącą czekoladą, z żalem ruszyliśmy w dalszą drogę… Przeszliśmy przez Soszów, Cieślar, nie mogło zabraknąć także Stożka Małego. Wreszcie zeszliśmy do Wisły Dziechcinki. W ten oto sposób dobiegła końca nasza piesza wędrówka, jednak to nie był koniec wyprawy. Przecież czekały nas jeszcze 3 godziny jady pociągiem i niespodziewane spotkanie bardzo miłego pana (w tym miejscu

Koło turystyczno-krajoznawcze rusza w teren

Obraz
Dnia 24 września w sobotę została zorganizowana przez Panią Grażynę Morgę wycieczka do Bielska Biała. Dokładnie o 8.00 wszyscy zebraliśmy się na dworcu PKP w Gliwicach, gdzie zaraz potem wyjechaliśmy do Katowic, a z Katowic do Bielska. O 10.00 na miejscu zdążyliśmy na autobus i wjechaliśmy kolejką liniową na Szyndzielnię. Szliśmy czerwonym szlakiem do schroniska „Klimczok” pod Magurą. I tam zjedliśmy coś rozgrzewającego i odpoczęliśmy. Przed dalszą drogą nasz kolega Piotr opowiedział nam parę ciekawostek o Bielsku Białej. Gdy już wszyscy byli gotowi, wyruszyliśmy dalej, tym razem zielonym szlakiem przez Przełęcz Kołowrót i żółtym szlakiem na przełęcz Sipa pod Kozią Górą. Następnie zeszliśmy do Olszówki Dolnej, gdzie znów udało nam się zdążyć na autobus, który zawiózł nas na dworzec PKP. Tam, czekając na pociąg, kupiliśmy sobie ciepłe jedzenie i picie i pojechaliśmy do domu, gdzie byliśmy około 19.00. Relacjonowała Kaja Gwiaździńska

Wisła

Obraz
Dnia 30 stycznia 2016 roku kółko turystyczne z Żernicy pod opieką pani Grażyny Morgi wybrało się na jednodniową wycieczkę do Wisły. O godzinie 8.00 wszyscy spotkaliśmy się na dworcu w Gliwicach. O 8.26 wsiedliśmy do pociągu Kolei Śląskich, który jechał bezpośrednio do Wisły. Wszyscy usiedliśmy wspólnie, więc podróż minęła nam miło, szybko i przyjemnie. Po godzinie 11.00 byliśmy już na miejscu. Na początku poszliśmy na rynek miasta, gdzie wysłuchaliśmy jego historii. Następnie zobaczyliśmy Adama Małysza i jego trofea zrobione z białej czekolady. Później udaliśmy się do najsłynniejszej cukierni miasta, czyli Janeczki. Tam mogliśmy zjeść coś słodkiego oraz napić się czegoś gorącego. Po przerwie poszliśmy na długi spacer wzdłuż rzeki Wisły, która tędy przepływa. Po drodze robiliśmy sobie zdjęcia, zwiedziliśmy amfiteatr, gdzie znajdował się pomnik prof. Stanisława Hadyny, który był polskim kompozytorem i pisarzem, oraz założycielem i wieloletnim kierownikiem artystycznym Zespołu Pieśni i T

Tatry

Obraz
Dnia jedenastego września grupa uderzeniowa żernickiego koła turystycznego, pod opieką Pani Morgi, Pana Grabowskiego oraz Pana Przewodnika Macieja Siuduta wyruszyła w Tatry. Było już późne popołudnie, gdy żegnaliśmy Gliwice i po parogodzinnej jeździe dotarliśmy do Murzasichle, gdzie mieliśmy spędzić pierwszą noc naszej wycieczki. Z racji zmęczenia podróżą, wieczór dla nas trwał dość krótko i szybko położyliśmy się spać. Kolejnego dnia zjedliśmy pyszne śniadanie, a po nim dojechaliśmy busem na Wierch Poroniec, z którego miała rozpocząć się nasza wycieczka. Z Wierchu Poroniec dotarliśmy na Rusinową Polanę, gdzie mogliśmy spróbować tatrzańskich oscypków. Podczas drogi Pan Maciej opowiadał nam o otaczających nas górach - ich faunie, florze i procesach zachodzących w tych wielkich ekosystemach. Z Rusinowej Polany najpierw wspięliśmy się po schodach, około 150 metrów w górę, i dalej po płaskim terenie dotarliśmy do Gęsiej Szyi - skały będącej punktem widokowym, gdzie zarządzono kolejny pos

Stożek

Obraz
Jesienne krajobrazy w paśmie Czantorii i Stożka Dnia 10.10.2015, została zorganizowana wycieczka do Wisły Głębce. Rozpoczęła się zbiórką na dworcu kolejowym w Gliwicach, o godzinie 6.00. Pierwszym pociągiem (z Gliwic do Katowic) jechaliśmy ok. 45min. Natomiast z Katowic do Wisły o wiele dłużej. Celem wycieczki było zdobycie takich szczytów jak: Stożek Wielki (979.m.n.p.m), Stożek Mały ( 843.m.n.p.m), Kiczory (990.m.n.p.m) oraz Cieślar (920.m.n.p.m). Po pokonaniu wszystkich szczytów, mieliśmy okazję zjedzenia posiłku. Niekoniecznie góralskiego, lecz wszyscy byli zadowoleni. Z ostatniego pokonanego szczytu zjechaliśmy wyciągiem kanapowym, chociaż niektórzy byli nieco przestraszeni wysokością, to wszyscy bez problemu zjechaliśmy na dół. Niestety nie zdążyliśmy zwiedzić centrum Wisły lecz i tak wszyscy byli zadowoleni z wycieczki. Na koniec, czekając na pociąg, wysłuchaliśmy najważniejszych i najciekawszych informacji o Wiśle. W Katowicach czekając na drugi pociąg mieliśmy wolną chwilę

Noc Naukowców 2.0

Obraz
17 października grupa uczniów z klasy IIa gimnazjum i koła turystycznego wzięła udział w kolejnej edycji „Nocy Naukowców” Politechniki Śląskiej. Uczniowie mogli się wcielić w rolę producenta filmowego i zamodelować własną scenę z wykorzystaniem specjalistycznego oprogramowania. Nauczyli się jak w kilka minut stworzyć krajobraz przy użyciu geometrii fraktalnej, który będzie przypominać fotografię rzeczywistego krajobrazu. Każdy uczestnik otrzymał elektroniczny imienny certyfikat z wygenerowanym przez siebie obrazem. Uczniowie uczestniczyli również w warsztatach na Wydziale Architektury prowadzonych autorską metodą opracowaną w oparciu o doświadczenia zdobyte na Uniwersytecie Stanford. Uczestnicy poznali etapy procesu projektowania zgodnego z zasadą „design thinking?, która polega na poznaniu pragnień i marzeń ludzi, uczy opisywania i rozmawiania o nich i wreszcie stworzenia upragnionego przedmiotu. Wszyscy uczestnicy tegorocznej edycji w radosnych nastrojach wrócili do domu. Czekamy

Zwardoń

Obraz
Powitanie lata W dniach 19.06 - 21.06 udaliśmy się na trzydniową wycieczkę w góry do Zwardonia - Laliki. Zbiórka była o 15.00, następnie poszliśmy na peron i o 15.30 zjawił się nasz pociąg. Jechaliśmy z Gliwic do Katowic, gdzie była przesiadka i dalej do Zwardonia. Podróż trwała niecałe cztery godziny. Wychodząc z pociągu podziwialiśmy piękny krajobraz górski. Droga z przystanku do naszych letnich domków zajęła ok.15 min. Kiedy przybyliśmy do pokojów była godzina 20.00, dlatego nie było już specjalnych planów na ten dzień. Rozpaliliśmy ognisko i po zjedzeniu kiełbasek, chleba z serem i oscypka, graliśmy w siatkówkę i rozrabialiśmy na placu zabaw :) . Około godziny 23.00 zaczęliśmy się myć. Rozmawialiśmy jeszcze w łóżkach, a następnie poszliśmy spać. Następnego dnia pobudka była o 7.30. Kuba przyrządził pyszną jajecznicę, więc każdy z apetytem zjadł śniadanie. W końcu wyruszyliśmy zdobyć szczyt Rachowca ( 934 m n.p.m ). Na szczęście góra nie była zbyt stroma, dzięki czemu łatwo się

Wiosenny urok Beskidów

Obraz
16 maja odbyła się wycieczka w góry, której celem było wejście na Orłową przez Równicę. Podróż zaczęliśmy, idąc z Ustronia, czerwonym szlakiem w stronę szczytu. Po półtorej godzinie byliśmy na miejscu. Wypiliśmy kawę, niektórzy zjedli szarlotkę i po krótkiej przerwie poszliśmy dalej. Naszym celem było teraz zdobycie Trzech Kopców Wiślańskich. Po drodze wchodziliśmy na takie góry jak: Orłowa (813 m n.p.m.) i Świniorka (700 m n.p.m.), aż w końcu stanęliśmy na szczycie Trzech Kopców (813 m n.p.m.). Po drodze pani Duda opowiadała nam o przyrodzie a pani Morga o górach. Motywacją do zejścia była pizza, na którą niestety nie udało nam się zdążyć, w ostatnim momencie wbiegliśmy do pociągu. Zmęczeni, ale zadowoleni dojechaliśmy do domu koło godziny 20:00. Wszyscy bawili się znakomicie. Relacjonowała: Oliwia Wolny                          

Festiwal Podróżniczy Carpe Diem

Obraz
1 czerwca 2015r. w knurowskim Technikum nr 1 odbył się pierwszy międzyszkolny festiwal podróżniczy Carpe Diem. Przyciągnął setki młodych ludzi, które interesują się aktywnym spędzaniem wolnego czasu. Festiwal składał się z wykładów i części konkursowej. Wśród zaproszonych gości byli prelegenci, podróżnicy, którzy swoim doświadczeniem i wiedzą podzielili się z młodzieżą. Rozpoczął Jacek Paweł Czech, który pokazał zdjęcia z wejścia na Eiger i Matterhorn. Motywował młodych ludzi do działania i osiągania swoich prywatnych "szczytów". Po opowieści pana Jacka odbył się mini konkurs z pytaniami dotyczącymi jego przygody. Jeden z naszych uczniów - Albert, był szczególnie aktywny i zdobył dwie nagrody! Drugim gościem była Marita Kolanko, fanka Ameryki Południowej. Opowiadała między innymi o brazylijskich fawelach, pięknej Patagonii, niesamowitych ludziach w Argentynie oraz o kartelach narkotykowych w Kolumbii. Zaskoczyła zgromadzonych przywiezionym z Ameryki południowej smakołykiem